Starszy facet po traumatycznych przejściach zostaje przygarnięty przez siostrę mieszkającą w L.A. Szybko postanawia się od niej uniezależnić, wynajmuje mieszkanie i poznaje m.in. trans - Fredę. Freda to osoba niepoukładana wewnętrznie, mająca silne zaburzenia osobowe i tożsamościowe, której życiowym kredem są słowa "sam ustalasz co jest kłamstwem; życie to dach nad głową i pełen brzuch; just fun". Swoją drogą 'anything' to angielskie słowo sugerujące w pytaniu, żeby niczego się nie spodziewać. Miłość to nic. Nie kupuję tego przekazu.