Tragedia.
Ten film nie jest dnem. Dno pierwsze Właściwe zostało zgwałcone i brutalnie zmasakrowane.
Ten film zrobił w Dnie Właściwym (piłą mechaniczną?) dziurę i spadł na Dno Drugie.
80 minut beznadziei.
Przysnęłam w trakcie hmmm... seansu? więc ca 20 minut tego czegoś czego w sumie nazwać filmem się nie da mnie ominęło.
(nie żałuje).
Wytrzymałam do końca. Wkładając sobie zapałki do oczu, żeby nie zasnąć na dobre.
1/10.
Nieporozumienie.
Jak ja lubię takie wypowiedzi, człowiek krytykuje, a powodów nie poda. Kobieto uzasadnij swoją wypowiedź!
Piszą, że dno powodu nie podadzą i uważają się za znakomitych krytyków filmowych, kobieto ogarnij się skoro film jest dla Ciebie dnem uzasadnij wypowiedź.
Uwielbiam, gdy na temat horrorów wogóle, zaś slasherów w szczególe wypowiadają się osoby kompletnie niezainteresowane tym nurtem.
Rodzi to calkiem zabawne posty.
To coś jak z muzyką: "Jestem metalem, więc techno to gówno."
Reasumujac: ROTFL
A niby skąd wiesz, że się nie interesuję tym nurtem?!
Lubię horrory i oglądam je dość często.
Slashery także. Mam wymienić jakie widziałam?
Nie podoba mi się cała seria i tyle.